Droga Atlantycka (Atlantic Highway lub Atlanterhavsveien) ma niewiele ponad 8 kilometrów. Biegnie przez niskie mosty, które wznoszą się nad morzem, łączy liczne wyspy.
do Norwegii to niezwykłe, malownicze widoki. Droga Atlantycka która biegnie ostrymi zakrętami przez niskie mosty nad otwartym oceanem, łącząc ze sobą niewielkie wyspy i jest uznawana za "norweską budowlę stulecia" oraz obowiązkową trasę widokową. Drogą będzie można dotrzeć do promu, który zabierze uczestników
z powodu unikalnych kościołów stavkirke lub wielu muzeów pokazujących, jak kiedyś wyglądało życie. Może to być również z powodu ekskluzywnych ośrodków spa, autentycznych i czarujących historycznych hoteli, imponującej Drogi Atlantyckiej, stawiającej opór oceanowi lub też restauracji dla smakoszy
przez górską dolinę Gudbrandsdalen, prowadzącą do miasteczka Dombas. Podczas wycieczki nie może cię również ominąć przejazd podmorskim tunelem Atlanterhavstunnelen, łączącym Kristiansund z wyspą Aver?y, oraz słynna Droga Atlantycka, która biegnie ostrymi zakrętami przez niskie mosty nad otwartym oceanem
Królewski, Muzeum Statku Fram i wiele innych. Następnie czeka cię przejazd do miasteczka Ringebu, gdzie zobaczysz XIII-wieczny kościółek słupowy. Mnóstwa wrażeń dostarczy ci przejazd najbardziej znaną trasą widokową - Drogą Atlantycką oraz przeprawa promem z Afarnes do Solsnes, aby przejechać słynną Drogą
Europy, z imponującymi budynkami oraz miejscami pełnymi sztuki. Na uczestników czeka też przejazd wyjątkową trasą widokową - Drogą Atlantycką, a także równie niesamowitą, z zapierającymi dech w piersiach widokami Drogą Trolli. Niezapomnianym przeżyciem będzie na pewno rejs widokowy
znajdziesz m.in. Dalsnibbę - niezwykły punkt widokowy, lodowiec Briksdal, płaskowyż Hardangervidda, imponujący Geirangerfjord oraz trasy wiodące przez Drogę Atlantycką i Drogę Trolli. Ceny wycieczek mogą różnić się w zależności od wybranych terminów i aktualnych promocji. Prezentowane powyżej treści
Będziemy w czerwcu/lipcu w Norwegii, z mieszkaniem w Oslo ale zamarzyła nam się Droga Atlantycka (nigdy nie widzieliśmy, tylko ze zdjęć). To 7h drogi samochodem z Oslo. Warto tak długo jechać? A jak już tam będziemy, to będzie gdzie rozbić namiot i się przespać? Co robić drogie forum?! ;-) --
Jeden z mostów na Drodze Atlantyckiej - to ten najbardziej fotogeniczny ( jest we wszystkich folderach ).
Ta "droga atlantycka" to kawalek mostu na szkierach, do przejechania w kilkanascie minut. Jak z wieloma innymi rzeczami w Norwegii, marketing jest woooow a sama rzecz - eeee. Rozczarowanie. Mozna sie przejechac przy okazii. Otta bardzo piekne miejsce, polecam natomiast ?lesund i okolice. Kawalek od
siostraheli napisała: > Warto mieć 40 miliardów rocznej nadwyżki budżetowej. Wtedy można sobie zbudować > 8 mostów na 8 kilometrowym odcinku;-) Ostatnio w jakimś przewodniku doczytałam, że Droga Atlantycka ma dokładnie 8.474 m długości, a mostów w sumie jest dwanaście. Do tego dochodzą jeszcze
Droga Atlantycka to 8-o kilometrowy odcinek drogi 64. Droga biegnie po groblach i ośmiu mostach łączących skaliste szkiery. Wybudowano ją w 1989 r. w celu umożliwienia szybkiego przejechania lądem z Kristiansund do Molde. To przykład dość niezwykłej inżynierii drogowej. Niektóre mosty są prawie na
I w końcu musiało nastąpić to co wisiało od jakiegoś czasu w powietrzu. Chmury przewaliły się na drugą stronę gór. Nadchodzący zimny front spowodował, że temperatura spadła do 8 stopni. Przy 30 stopniach kilka godzin wcześniej, to był prawdziwy szok termiczny. A wszystkiemu towarzyszył porywisty
witaj Wasago! już się martwiłyśmy, że o nas zapomniałaś i dalej nie pojedziemy. Co do drogi atlantyckiej, to rzeczywiście były głosy, że przereklamowana, ale co by nie mówić mostek jest fotogeniczny. Podobnie jest z wycieczką "Norwegia w zarysie", raz pojechałam i też uważam, że przereklamowana,
niestety chwilę się spóźniłyśmy na ostatnią łódkę. Jednak ze względu na pogodę bardzo nie rozpaczałyśmy z tego powodu. Wydostanie się z Drogi Atlantyckiej na stały ląd, w naszym przypadku okazało się dość czaso i kosztochłonne. Droga do Kristiansund była zamknięta - trzeba było czekać na prom.
